Reklama w tkance miejskiej- czy szpeci miasto, czy powoduje, że miasto jest bardziej barwne?

W wielu miastach nad Wisłą trwa dzisiaj debata nad przyszłością szyldów reklamowych w centrach miast. Wiele placów głównych, staromiejskich założeń, starych kamienic czy zabytkowych zespołów zabudowań, w parterach których znajdują się usługi, są dzisiaj nadmiernie zasłonięte reklamami. Reklamy są różnych rozmiarów, w różnych stylach, często wręcz, pozbawione stylu, nieraz również i niechlujne. W ogóle wygląda to wszystko szczególnie źle, niszcząc architektoniczny widok pięknych, zabytkowych fragmentów miasta.

Pionierem podobnych rozwiązań w kraju jest miasto Kraków, które przygotowało terytorium o ograniczeniach w wystawianiu reklam.więcej znajdziesz w linku wina argentyńskiePrzestrzeń obejmuje głównie ścisłe centrum miasta, i ma obszar ok 96 ha. Zostały tam głównie ustandaryzowane szyldy, kolorystyka i stylizacja reklam. Nie wiszą tam obecnie wielkie billboardy (sprawdź tutaj) na całyfront. Miasto odzyskało dawną tkankę miejską i charakter starówki.

Nad bliźniaczym rozwiązaniem rozmyślają też urzędnicy Wrocławia, którzy chcą, wzorem Krakowa, utworzyć w centrum miasta park kulturowy- wrocławski mógłby obejmować obszar ok 210 ha.

Zaciekawił Cię ten opis? Zajrzyj zatem do kolejnego zagadnienia i czytaj przeprowadzki wrocław do woli o interesujących Cię zagadnieniach.

Nie licząc samych reklam, z terenu chronionego powinny zniknąć także tzw. „chodzące tablice”, przyczepy reklamowe stojące na chodnikach. Do użytku właścicielom lokali będą w dyspozycji słupy reklamowe, czy inne nośniki.

Miasto bez wątpienia zyska na takim rozwiązaniu, bo odzyska dawny urok- lśnić nim będą atrakcyjne kamienice w zabytkowym obszarze. Reklamodawcy będą dalej wszak mogli korzystać z oferty agencji reklamowych. Reklamy będą mogli zawiesić na powszechnym nośniku reklam, jakim jest billboard.

Rozważyć można fakt, że jest druga strona medalu- dużo kamienic, wieszając na elewacjach reklamę, zbiera fundusze na remont. Zarządcy tego rodzaju budynków będą musieli znaleźć pieniądze gdzie indziej. Zupełnie inaczej też wygląda sprawa budynków, których urok, żeby być delikatnym powiem, jest głęboko ukryte. Bywają bowiem takie budynki, które mimo wszystko korzystają dzięki przykryciu ich całej fasady reklamą- kolorowym zdjęciem skłaniającym nas do skuszenia się na nowy towar, zasmakowaniu luksusu, dopuszczeni do siebie pięknych przedmiotów itp- wszystkiego czym agencje reklamowe nas na co dzień karmią.